Analiza i interpretacja wiersza Jana Brzechwy „Ojciec”. Poznaj informacje o epoce międzywojnia i biografię poety w Wikipedii.
Z dedykacją dla wszystkich ojców!
tekst | interpretacja |
---|---|
Nieżywe, smutne słowa: „Mały Jaś”, Mów do mnie znów jak dawniej. Światło zgaś,Chcę z tobą być jak dawniej sam na sam, By dobrze, tak jak dawniej, było nam.Przy tobie, tak jak dawniej, siądę tuż I będę aż do świtu milczał już; I tylko będę słuchał twoich słów, Ja wiem, jak ci jest trudno przemóc grób, Tu nic się nie zmieniło, tylko – czas… I powiedz, tak jak dawniej: „Mały Jaś”, Do siebie na kolana znów mnie weź |
„Nieżywe słowa” to te, które nie są aktualne, Jaś nie jest już małym chłopcem… W pierwszej strofie wypowiada się Jaś. Prosi, by tato wyłączył światło i mogli wspólnie poczuć te dawne czasy, gdy ojciec usypiał syna i towarzyszył mu przed zaśnięciem.
Syn pragnie, aby ojciec usiadł przy nim wieczorem, a on będzie już do rana milczał i wsłuchiwał się w jego głos. Prawdopodobnie ojciec opowiadał mu tak zajmujące bajki i historie, że chłopak nie chciał spać, wolał słuchać opowieści. Podmiot ujawnia się, mówi w pierwszej osobie l. poj., wyznaje, że bardzo tęskni za ojcem. Zmarł on dawno temu i już nie usiądzie przy jego łóżku, nie opowie mu żadnej ze swoich bajek. Prosi, aby mimo wszystko ojciec przyszedł do niego choć na chwilkę. Bardzo za nim tęskni. Jan prosi ojca (apostrofa) też, by opowiadał mu swoje historie, zaczynając od słów: „Mały Jaś”, aby objął go i przytulił jak dawniej, zgasił lampę i mówił do niego. Chciałby, ażeby ojciec wziął go jeszcze na kolana i pogłaskał po głowie. Nie jest to już głowa „Małego Jasia”, lecz dojrzałego posiwiałego mężczyzny. Nie przestał on jednak potrzebować tych samych co dawniej uczuć: miłości ojca do syna, troskliwości, zaufania, bliskości i poczucia bezpieczeństwa. |
Ja wiem, jak ci jest trudno przemóc grób,
Lecz zrób to, jeśli możesz, dla mnie zrób…
Edukacja domowa
Interpretacja
Dzięki poezji uczymy się nazywać świat, wzbogacając słownictwo i wrażliwość. Wyobraź sobie, że jesteś autorem tego wiersza i chcesz wyjaśnić kilka ważnych spraw. To będzie Twoje osobiste odczytanie ukrytych w tekście sensów.
- Używając pięciu zdań pojedynczych (z orzeczeniem czasownikowym) lub więcej, wyjaśnij: jaką ważną wiedzą chcesz się podzielić?
- Nazwij przedstawione doświadczenia, emocje i oceń czy mają pozytywny wpływ na człowieka?
- Które ze zdań, wersów (możesz zacytować) uważasz za najważniejsze i dlaczego?
- Napisz zdanie będące głównym przesłaniem całego wiersza. Przekształć je na slogan czy życiową maksymę, którą chętnie zapiszesz w swoim pamiętniku.
- Oceń, czy wiersz może się podobać? Uzasadnij stanowisko.
- Zobrazuj graficznie główną myśl za pomocą pracy plastycznej lub multimedialnej.
Budowa i gramatyka
Do czasów pojawienia się wiersza wolnego, utwory liryczne miały budowę regularną, rytmikę i rymy jak współczesne piosenki pop, rap, reggae i in. Nic w tym dziwnego, poezja pochodzi od pieśni i śpiewania.
- Określ gatunek liryki i wiersza.
- Zbadaj nastrój kolejnych części i całego dzieła.
- Wypisz pierwszy, trzeci, piąty wyraz z wiersza i określ, jakie to części mowy?
- Wypisz z wiersza pięć kolejnych orzeczeń czasownikowych i/lub złożonych. Z każdym ułóż po jednym zdaniu.
Budowa wiersza
Wiersz składa się z 8 strof, każda ma po 2 wersy a wersach jest po 10 zgłosek z rymami żeńskimi sąsiednimi.
Ojcowie potrafią kochać swoje dzieci i potrzebują miłości od nich.
Do przemyślenia
To bardzo osobisty wiersz. Tak się składa, iż bohaterem jest Jaś, czyli prawdopodobnie sam Jan Brzechwa. Wspomina swoje dzieciństwo i ojca. Ich więzi były bardzo mocne. Ojciec bardzo go kochał. Kładł go do spania, gasił światło i siedząc blisko chłopca, opowiadał mu historie układane przez siebie, zawsze zaczynające się od słów „Mały Jasio”. Czyniąc syna bohaterem swoich opowieści, przygotowywał go do życia w poważnym świecie. Wskazywał wówczas kanony zachowań i wartości etyczne, jakimi powinien kierować się w życiu.
Wspólne chwile z ojcem zapadły poecie w serce i utkwiły w pamięci. Gdy je wspomina, pragnie, by ojciec był przy nim także i w tej chwili. Nie jest to możliwe, ponieważ od dawna ojciec Jana leży w grobie – nie żyje. Poeta mimo to prosi go, aby choć na chwilę pojawił się. Bardzo tęskni za dawnymi laty, za czułością i troskliwością ojca, za jego miłością. Chciałby poczuć także, że jest ktoś na świecie, dla kogo mógłby być „Małym Jasiem”, mimo iż ma siwe włosy i jest osobą starszą.
Tak naprawdę bowiem świat przemija, a my (ludzie) starzejemy się tylko ciałem, wewnątrz pozostajemy tacy sam. Do późnej starości i śmierci jesteśmy emocjonalnie jak małe dzieci: mamy silną potrzebą bezpieczeństwa i miłości, bliskości rodziny. Poeta chciałby wrócić do tamtych pięknych chwil, do przeszłości, chciałby cofnąć czas, który wciąż przemija…
To jeden z niewielu wierszy poświęcony uczuciom ojcowskim. W zdominowanym przez uczucia matczyne do dzieci świecie to klejnot… Okazuje się bowiem, iż mężczyźni także potrafią kochać swoje dzieci i potrzebują tej miłości od nich.