Analiza i interpretacja wiersza Wisławy Szymborskiej „Muzeum”. Poznaj informacje o epoce współczesności i biografię poetki w Wikipedii.
tekst | interpretacja |
---|---|
Są talerze, ale nie ma apetytu. Są obrączki, ale nie ma wzajemności od co najmniej trzystu lat.
Jest wachlarz – gdzie rumieńce?
Z braku wieczności zgromadzono
Metale, glina, piórko ptasie
Korona przeczekała głowę.
Co do mnie, żyję, proszę wierzyć. |
Wiersz w poetycki sposób przedstawia muzeum. Są w nim talerze, obrączki, ale nie ma apetytu i wzajemności – nie ma już ludzi korzystających z tej zastawy stołowej. Żyli przed trzystu laty. W strofie drugiej widzimy wachlarz, ale nie rumieńce, które powstają w chwilach, gdy człowiekowi jest za gorąco. Są miecze, lecz nie ma wojowników, zagniewanych na nieprzyjaciela rycerzy, którzy używali tych przedmiotów walki. Jest lutnia, lecz nikt na niej nie gra.
Z powodu braku wieczności, wszystko umiera bądź ulega zniszczeniu, wbrew przemijaniu niektóre rzeczy należy zachować, konserwować i o nie dbać, mimo że nie służą już do niczego poza byciem pamiątkami. By zatrzymać czas (czyli jednak próbować „zorganizować wieczność”) zgromadzono 10 tys. przedmiotów. „Omszały woźny” – to nadanie cech natury człowiekowi lub enigmatyczne określenie starości ludzkiej, podkreślenie przemijania i trwania muzeum, eksponatów w nim umieszczonych. Woźny ów śpi z opuszczonymi nad gablotą wąsami. Być może „woźny” to symbol czasu, strażnika przemijania. Są tam jeszcze inne przedmioty metalowe, gliniane, z piór ptasich, które wygrały z czasem, bo przetrwały, podobnie jak talerze w pierwszej strofie, bardzo długo. „Chichocze szpilka” to personifikacja oznaczająca, iż szpilka uznaje się za lepszą od śmieszki z Egiptu – być może chodzi o ptaka nazywanego śmieszką, którego szpilka przeżyła w sensie dosłownym. Była użyta do podtrzymania wypchanego zwierzątka lub teraz jest elementem mocującym rozciągniętego ptaka w gablocie. Przedmioty nie żyją, lecz tylko trwają. Podobnie korona „przeżyła” królewską głowę, dłoń rękawicę, but nogę – personifikacja oznaczająca przemijanie. Ludzi noszących te eksponaty muzealne już nie ma wśród żyjących. W ostatniej strofie ujawnia się podmiot liryczny w pierwszej osobie i jest nim kobieta. Przekomarza się z losem, mówiąc o sukience. Personifikuje ją i dowcipnie podkreśla, że rywalizuje z nią o to, która z nich przetrwa dłużej. Sukienka bardzo chciałaby przeżyć swoją właścicielkę, jest bardzo uparta, ale chyba nie ma szans, bo w końcu władzę nad nią ma jej właścicielka i w każdej chwili może ją zniszczyć. |
Mój wyścig z suknią nadal trwa.
Edukacja domowa
Interpretacja
Dzięki poezji uczymy się nazywać świat, wzbogacając słownictwo i wrażliwość. Wyobraź sobie, że jesteś autorem tego wiersza i chcesz wyjaśnić kilka ważnych spraw. To będzie Twoje osobiste odczytanie ukrytych w tekście sensów.
- Używając pięciu zdań pojedynczych (z orzeczeniem czasownikowym) lub więcej, wyjaśnij: jaką ważną wiedzą chcesz się podzielić?
- Nazwij przedstawione doświadczenia, emocje i oceń czy mają pozytywny wpływ na człowieka?
- Które ze zdań, wersów (możesz zacytować) uważasz za najważniejsze i dlaczego?
- Napisz zdanie będące głównym przesłaniem całego wiersza. Przekształć je na slogan czy życiową maksymę, którą chętnie zapiszesz w swoim pamiętniku.
- Oceń, czy wiersz może się podobać? Uzasadnij stanowisko.
- Zobrazuj graficznie główną myśl za pomocą pracy plastycznej lub multimedialnej.
Budowa i gramatyka
Do czasów pojawienia się wiersza wolnego, utwory liryczne miały budowę regularną, rytmikę i rymy jak współczesne piosenki pop, rap, reggae i in. Nic w tym dziwnego, poezja pochodzi od pieśni i śpiewania.
- Określ gatunek liryki i wiersza.
- Zbadaj nastrój kolejnych części i całego dzieła.
- Wypisz pierwszy, trzeci, piąty wyraz z wiersza i określ, jakie to części mowy?
- Wypisz z wiersza pięć kolejnych orzeczeń czasownikowych i/lub złożonych. Z każdym ułóż po jednym zdaniu.
Budowa wiersza
Wiersz ma budowę stroficzną: 6 strof, pięć z nich ma po 3 wersy, ostatnia ma ich 4. Jest to wiersz nieregularny, bez rymów.
„Mój wyścig z suknią nadal trwa i niech suknia przegra.”
Do przemyślenia

To wiersz o przemijaniu. Będąc w muzeum, często zastanawiamy się na tym, jak wyglądali ludzie żyjący i wykorzystujący leżące w gablotach za szybą eksponaty. Można powiedzieć, że rzeczy, jakich używali na co dzień, w gospodarstwie domowym, w życiu towarzyskim i oficjalnym przetrwały ich.
W muzeum widać, jaką ulotną wartością jest ludzkie życie. Dlatego na zakończenie podmiot liryczny dowcipnie przekomarza się z losem, starając się udowodnić, że to mimo wszystko człowiek decyduje o przedmiotach: które z nich mają przetrwać, a które znikną lub muszą zniknąć prędzej niż ich użytkownicy.
Życiowe inspiracje
Dzieciom i młodzieży mówienie o przemijaniu z niczym się nie kojarzy. Kto z czytających wiersz Wisławy Szymborskiej miał kiedyś psa lub kota, chomika czy rybki i był świadkiem śmierci ukochanego zwierzątka, ten wie, że czas zabiera każde życie.
Podczas gdy oglądamy eksponaty muzealne i zastanawiamy się, jaką rolę odgrywały w życiu przodków, muzea przypominają nam, że i my z czasem nie wygramy. Zostaną po nas jedynie talerze, wachlarze i tysiące różnych starych rzeczy? Tylko? Dokładnie: „pójdziemy boso” do nowego świata.
To bardzo refleksyjny i nostalgiczny wiersz, pomimo że poetka stara się ludzi pocieszyć.
Cóż, jedną czy drugą rzecz możemy zniszczyć, aby „żyła krócej” niż my sami, ale przecież i tak większość przedmiotów w naszym otoczeniu już kogoś przeżyła… i przeżyje nas.
Ludzie pragną żyć wiecznie i to pragnienie dodaje sił do pracy o lepsze jutro.
Dzięki przydało mi się to . Ciekawe czy będzie dobrze miejmy nadzieję . 🙂