Analiza i interpretacja wiersza Jarosława Marka Rymkiewicza „Wiosna w Milanówku”. Poznaj informacje o epoce współczesności i biografię poety w Wikipedii.
lp | tekst | interpretacja |
---|---|---|
1 | Zakwita czarna sosna nie znam jej imienia Duch sosny jest widoczny bo w kwiaty się zmienia |
Podmiot liryczny to osoba spacerująca i przyglądające się drzewom leśnym sosnom i dębom rosnącym w lesie lub wokół gospodarstw, domów, a także owocowym, które zwykle rosną w sadzie. Na początku (strofa 1) zwraca uwagę na kwitnącą sosnę. Potwierdza to porę roku, jaką jest wiosna sygnalizowana w tytule wiersza. To wiosną kwitną drzewa i cała przyroda.
Podmiot nie wie, jak ma na imię sosna, ale patrzy na nią jak na żywą istotę, gdyż posiada ona ducha. Ludzie mają zwyczaj nadawania imion członkom społeczności. Sosna też powinna je mieć. W ten sposób podmiot przyznaje, że drzewa należą do jego świata i tak jak on są elementem natury. Widzimy dalej wiewiórki (2) i Boga w sadzie, gdzie są także Jego córki. Córkami Boga (3) podmiot nazywa jabłoń i morelę. Pierwsza ma barwy białe, druga różowe i są to drzewa owocowe. Z tego powodu można potwierdzić, iż jesteśmy w sadzie, gdzie kilka kroków wcześniej, być może u wejścia widzieliśmy oczami podmiotu czarną sosnę. Drzewa w sadzie rozkwitły barwami (4) tak jasnymi, że aż pojaśniał świat wokół nich. Kontrastuje to z płotem i przejeżdżającym na rowerze panem Zenkiem. Blask bijący od drzew spada na stare leżące liście, rozświetlając je, ale też dodając im ciemnych barw (5). Widzimy tam połamane gałązki (6), które podmiot nazywa swoimi przyjaciółkami. Być może chodzi tu o podobieństwo do złamania, jakiego sam doznał: kontuzja lub złamane serce? Gałązki te wzywane są przez kukułki, którym nie przydadzą się pewnie do budowy gniazd, gdyż kukułki ich nie budują. Dawniej wierzono, że kukułki mogą zwiastować nadejście miłości. Nie pytaj mnie… to apostrofa do odbiorcy (7). Podmiot liryczny nie wie, czy Bóg ukaże się jeszcze kiedyś ludziom, jak to miało miejsce w czasach opisanych w Biblii. Ostatni wers odpowiada na to pytanie dość wyraźnie, mianowicie Bóg jest wśród nas, tylko my Go nie widzimy. Wystarczy stanąć wśród kwitnących drzew, aby potwierdzić Jego istnienie. Podmiot widzi stworzony świat, w sadzie odnajdując nie tylko utracony raj. Dzieło ma nastrój refleksyjny i zarazem radosny. Podmiot liryczny jest człowiekiem wierzącym, który wychodząc być może z lasu, gdzie rosną sosny i dęby, spaceruje po sadzie i przygląda się kwitnącym drzewom owocowym, jabłoniom, wiśniom, morelom. Cała przyroda budzi się w Milanówku wiosną do życia i to napawa go wielkim optymizmem, poczuciem szczęścia. |
2 | Zakwita czarna sosna i krzyczą wiewiórki Bóg jest tuż obok – w sadzie chodzą Jego córki |
|
3 | Jedna to tamta jabłoń – druga jest morelą Ta ma kwiatki różowe a tamte się bielą |
|
4 | Światło bije od sosen dębów i wisienek Za płotem na rowerze przejeżdża pan Zenek |
|
5 | I nawet w suchych liściach w ich tu obecności Jest teraz trochę światła i trochę ciemności |
|
6 | I złamane gałązki moje przyjaciółki Wezwane są wieczornym wołaniem kukułki |
|
7 | Nie pytaj mnie czy Bóg się jeszcze kiedyś wcieli Stań przy mnie – tutaj w świetle sosen grusz moreli |
Nie pytaj mnie czy Bóg się jeszcze kiedyś wcieli
Stań przy mnie – tutaj w świetle sosen grusz moreli
Edukacja domowa
Interpretacja
Dzięki poezji uczymy się nazywać świat, wzbogacając słownictwo i wrażliwość. Wyobraź sobie, że jesteś autorem tego wiersza i chcesz wyjaśnić kilka ważnych spraw. To będzie Twoje osobiste odczytanie ukrytych w tekście sensów.
- Używając pięciu zdań pojedynczych (z orzeczeniem czasownikowym) lub więcej, wyjaśnij: jaką ważną wiedzą chcesz się podzielić?
- Nazwij przedstawione doświadczenia, emocje i oceń czy mają pozytywny wpływ na człowieka?
- Które ze zdań, wersów (możesz zacytować) uważasz za najważniejsze i dlaczego?
- Napisz zdanie będące głównym przesłaniem całego wiersza. Przekształć je na slogan czy życiową maksymę, którą chętnie zapiszesz w swoim pamiętniku.
- Oceń, czy wiersz może się podobać? Uzasadnij stanowisko.
- Zobrazuj graficznie główną myśl za pomocą pracy plastycznej lub multimedialnej.
Budowa i gramatyka
Do czasów pojawienia się wiersza wolnego, utwory liryczne miały budowę regularną, rytmikę i rymy jak współczesne piosenki pop, rap, reggae i in. Nic w tym dziwnego, poezja pochodzi od pieśni i śpiewania.
- Określ gatunek liryki i wiersza.
- Zbadaj nastrój kolejnych części i całego dzieła.
- Wypisz pierwszy, trzeci, piąty wyraz z wiersza i określ, jakie to części mowy?
- Wypisz z wiersza pięć kolejnych orzeczeń czasownikowych i/lub złożonych. Z każdym ułóż po jednym zdaniu.
Budowa wiersza
To Wiersz regularny sylabiczny napisany 13-zgłoskowcem. Składa się z 7. strof z rymami żeńskimi sąsiednimi. W wierszu nie ma znaków interpunkcyjnych. Oznacza to, iż podmiot liryczny nie chce narzucać odbiory akcentów, wagi poszczególnych słów, pojęć, obrazów pokazywanych subiektywnie. Każdy może je dowolnie interpretować.
Środki stylistyczne
- apostrofy – Nie pytaj mnie…; Stań przy mnie.
- anafora – Zakwita czarna sosna;
- epitety – czarna sosna; Duch sosny; kwiatki różowe; suchych liściach; złamane gałązki; i inne.
- metafory – Bóg jest tuż obok; w sadzie chodzą Jego córki.
- personifikacje – krzyczą wiewiórki;
- kontrast – strofa 5 – światłość i ciemność – oznaczają dobro i zło;
- wyliczenia – Jedna to tamta jabłoń – druga jest morelą; Ta ma kwiatki różowe a tamte się bielą; bije od sosen dębów i wisienek; trochę światła i trochę ciemności; w świetle sosen gruszy moreli.
Do przemyślenia

Te same elementy piękna świata i „ślady Boga” widzimy w renesansowych pieśniach Jana Kochanowskiego „Czego chcesz od nas Panie za Twe hojne dary” i „Nie porzucaj nadzieje”. Podobnie jak mistrz z Czarnolasu mistrz z Milanówka posługuje się 13-zgłoskowcem, stosuje specyficzną dla psalmów biblijnych wersyfikację. Brakuje tylko wskazania, na jaką melodię utwór ten śpiewać i mielibyśmy pieśń.
Poeta współczesny może dorównać kunsztem klasykom i wypowiedź liryczna podmiotu na tym nie traci. Nie ma w wierszu „Wiosna w Milanówku” dosłownego dziękczynienia, jak to widać u Kochanowskiego, ale ostatnia strofa (7) zaskakuje niedomówieniem. Można z niego wyczytać postawę wdzięczności wobec Boga: czekamy na Niego w formie zmaterializowanej o postaci ludzkiej. Natomiast nie dostrzegamy piękna, harmonii i prostoty świata, który nas otacza.
Dlatego poeta zachęca odbiorców, abyśmy stanęli kiedyś w lesie, sadzie, gdziekolwiek kto może, aby dostrzec urodę natury. Wówczas zobaczymy też Boga.
Jak, dlaczego, gdzie On jest? W zamyśle właśnie, w konstrukcji przyrody stworzonej Jego ręką. W „Boskim planie”
Drzewa i inna roślinność powinny nam być bliższe niż sądzimy. Jesteśmy jej elementem. A skoro tak, to powinniśmy także zobaczyć innego człowieka, zrozumieć jego potrzeby a może nawet mu pomóc w miarę możliwości. Zob. jak robi to raper Drake w piosence „God’s Plan„.
Życiowe inspiracje

To piękne poetyckie wyznanie podmiotu lirycznego być może skłoni Cię do innego spojrzenia na świat, szczególnie na bliskie otoczenie. Dużo się mówi o degradacji środowiska i zanieczyszczaniu go przez człowieka. Jeśli tak dalej pójdzie, piękno to przejdzie do wspomnień współczesnych babć i dziadków. Ziemi grozi zagłada, ponieważ 7 mld. ludzi produkuje ogrooooomną górę odpadów. Niektóre z nich są tak toksyczne – trujące, że za kilkanaście lat zabraknie czystej wody, bo każda kropla będzie skażona.
Przy okazji wiersza Rymkiewicza więc obiecajmy sobie, że będziemy wpatrywać się w piękno przyrody i postaramy się ją szanować, bo jest to dar od Boga – dowód na Jego istnienie. Dotyczy to także osób, które nie wierzą, bo sama wiara nie czyni nikogo lepszym lub gorszym. Ważne są czyny i działanie, dobro czynione innym oraz kolejnym pokoleniom, które przyjdą po nas i zastaną planetę niemożliwą do zamieszkania, rozwoju. Przyroda i cały świat należą do nas wszystkich bez względu na religię, miejsce urodzenia i rasę, narodowość, zasoby portfela itd.
Wszyscy musimy opiekować się Ziemią.