Analiza i interpretacja wiersza Franciszka Leśniaka „Na koniec roku szkolnego” (lub „Upływa szybko życie”).
Z dedykacją dla maturzystów, zakochanych, rozstających się i nie tylko.
tekst | interpretacja |
---|---|
Upływa śpiesznie życie, jak potok płynie czas, /za rok, za dzień, za chwilę razem nie będzie nas./bis |
Jest to sentymentalna i uczuciowa piosenka o rozstaniu.
W pierwszej strofie mowa jest o tym, iż życie bardzo szybko mija. Przypomina rwącą w potoku wodę. W refrenie poeta zawarł myśl o tym, że zżyci (być może zaprzyjaźnieni) ze sobą ludzie (przedszkole, szkoła, dom rodzinny, wakacyjni ukochani, praca, biwak itp.) wkrótce będą musieli się rozstać. Młode lata szybko przeminą i odchodzą w dal – młodość przeminie. Pozostawią w sercu poczucie tęsknoty i smutku za chwilami, kiedy wspólnie z kimś (rówieśnikami, znajomymi, przyjaciółmi) coś razem się przeżywało. Bohaterowie tej piosenki są młodzi, więc z tego mogą i powinni się cieszyć. Słowa refrenu wzywają ich do tego, aby nie płakali, nie wylewali łez (gorzkich – łez rozpaczy), bo wszystko przemija. Nadszedł koniec szkoły i teraz każdy pójdzie swoją drogą. Tym wszystkim ludziom poeta życzy błogosławieństwa Boga i szczęścia. |
I młode lata nasze upłyną prędko w dal, /a w sercu pozostanie tęsknota, smutek, żal./bis |
|
O, jeszcze młodość nasza, jakże szczęśliwi my, /o, niech przynajmniej teraz nie płyną gorzkie łzy./bis |
|
Już nadszedł koniec szkoły, nam u rozstajnych dróg, /idącym w świat z otuchą niech błogosławi Bóg!/bis |
za rok, za dzień, za chwilę
razem nie będzie nas
Do przemyślenia
Autorem piosenki jest ksiądz Franciszek Leśniak (1846-1914), katecheta gimnazjalny, profesor seminarium duchownego, prałat kapituły tarnowskiej. Napisał ją na zakończenie roku szkolnego, aby wyrazić pewne uczucie żalu spowodowane rozstaniem się uczniów ze szkołą i ze sobą. Współcześnie piosenka jest używana podczas biesiad i przy okazji spotkań towarzyskich, gdy uczestnicy żegnają się na dłuższy lub nieokreślony czas. Na zakończenie roku szkolnego raczej mało kto ją śpiewa, chyba że są to uczestnicy wspólnej pożegnalnej biesiady. Pierwsze strofy mają charakter i wymowę uniwersalną, są nostalgiczne.
Słowa piosenki wyrażają tęsknotę za mijającym czasem i światem, kończącą się wspólnotą, być może wolnością od poważnych obowiązków itp.
Dla mnie przesłaniem piosenki jest refleksja nad przemijaniem. Wszystko kiedyś mija, a człowiek dąży do raju, miejsca i środowiska, w którym czuje się szczęśliwy. Zawsze warto starać się być lepszym niż się jest i temu szczęściu wychodzić naprzeciw. W młodości pytasz nauczyciela: „Po co mam się starać?”. Dopiero gdy Twoje dzieci dorosną, zrozumiesz, że stanie w miejscu jest wegetacją i dzieci nią nie nakarmisz… Szkoła to dobry czas na uczenie się starania walki o szczęście. Nie przegap tej darmowej nauki.
Piosenka ta każdorazowo wyciska łzy. Znajduje się w repertuarze wielu zespołów muzycznych i chałturujących, można ją odnaleźć na płytach i składankach różnych wykonawców rockowych, tzw. disco polo i kapel biesiadnych. Jest śpiewana przez ludzi, którzy muszą się ze sobą pożegnać.
Każde pożegnanie jest także powitaniem nowej rzeczywistości. Bądź na nią przygotowana/ny, nie czekaj, aż uśmiechnie się do Ciebie los, sam o niego zawalcz i bądź szczęśliwa/y. 😉 Zerknij na artykuł napisany specjalnie dla Ciebie pt. Być sobą, być kimś?
A kto wie jak brzmią przedostatnia i ostatnia zwrotka tej piosenki? „Ach wartko płynie życie i znika niby cień…niech pracą dla ojczyzny znaczy się każdy dzień.Już nadszedł koniec szkoły – nam u rozstajnych dróg – idącym w świat z otuchą, niech błogosławi Bóg”. Piosenka ta miała tytuł „Na koniec roku szkolnego”.