Analiza i interpretacja wiersza Małgorzaty Strzałkowskiej „Rola mola”. Poznaj informacje o epoce współczesności i biografię poety w Wikipedii.
lp. | tekst | interpretacja |
---|---|---|
1 | najadał się słowami rozkrajał je na pół kalecząc przy tym stół połykał zgrabne słówko zakąszał literówką |
Mól (nie „mol”) książkowy to owad żerujący lub chroniący się w starych książkach. Terminem tym przenośnie nazywa się też człowieka czytającego wiele książek. Po co to robi? Żeby być mądry – „pozjadać wszystkie rozumy” – to także metafora.
Dowcip lub komizm wiersza polega na tym, że podmiot liryczny łączy ze sobą dwa znaczenia mola realnie zjadającego książki i człowieka metaforycznie zjadającego książkowe mądrości. Przypisanie cech ludzkich zwierzęciu nazywamy personifikacją i ona dominuje w tym dziele. Tytułową rolą mola jest zjadanie książek, ale mól z wiersza jest inny, gdyż „najada się słowami” (strofa 1) , „kroi je na pół” – metaforycznie: dzieli je np. na sylaby, „kalecząc… stół”. Dosłownie można „skaleczyć stół” (animizacja) podczas krojenia warzyw, drasnąć. Jednak można też dosłownie skaleczyć wyraz „stół”, zapisując go z błędem ortograficznym: „stuł”. Mamy tu zatem do czynienia z zabawą językowych wieloznaczności. Zakąszał literówką – przegryzać coś, jeść w małych ilościach pomiędzy posiłkami; literówka to błąd literowy, ktoś zapomniał zapisać poprawnie wyraz, nie dodał oczekiwanej litery lub ją pomylił z inną. Za taki błąd piszący nie zostanie ukarany. Literówki męczą czytelnika i dobrze, że mól je zjada, czyli być może „naprawia wyrazy”? Muślin (2) to bardzo delikatny i cienki materiał. Mól muskał go i kląskał – dotykał lekko i mlaskał z przyjemnością. „Smakowało mu” – personifikacja oznaczająca najedzenie się owada lub zadowolenie z faktu, iż wyrazy: muślinowe, muskanie, kląskanie – zostały napisane poprawnie. Z kolei nie podobało się molowi „jazgotanie” (3), mówienie piskliwe i takie trochę kłócenie się. „Chyba że zabrakło pieprzu” – to aluzja do braku ostrości, czyli możliwości popełnienia błędu w wyrazie „jazgotanie”. Mól żerował, posilał się wyrazami cały dzień (4) aż pogryzł „dojrzałą końc-ówkę”. Dotarł do wyrazu podzielonego poprawnie na sylaby, z popularną „ówką”. Na deser „zlizywał komunały” (5) – to zdania, zwroty banalne, prawdy znane wszystkim, frazesy. Stanowią one „biblioteczne specjały”, czyli metaforycznie określenia, w których lubują się czytelnicy. Zjadając wyrazy, chwalił się czasami (6), że jadł „smakowite słowa/ dobra literatura/ awangardowa”. Można powiedzieć, iż mól na zakończenie ujawnia swoje zamiłowania do literatury pięknej i nowoczesnej (7). Okazuje się więc, iż nie chodzi o mola książkowego owada, ale prawdopodobnie o czytelnika zafascynowanego pięknem świata literackiego. Wspaniała zabawa językowa podmiotu lirycznego, gra znaczeniami wyrazów i porównaniami, personifikacją, epitetami, pochwała czytania książek – „smakowity wiersz” pani Małgorzaty Strzałkowskiej. |
2 | smakowało mu muślinowe muskanie i kląskanie |
|
3 | mniej trochę jazgotanie chyba że pieprzu zabrakło |
|
4 | konsumował od świtu aż zapalał żarówkę by móc spokojnie pogryźć dojrzałą końc-ówkę |
|
5 | na deser zlizywał komunały biblioteczne specjały |
|
6 | mawiając do nich czasami |
|
7 | dziś jadłem smakowite słowa dobra literatura awangardowa |
dziś
jadłem
smakowite słowa
Edukacja domowa
Interpretacja
Dzięki poezji uczymy się nazywać świat, wzbogacając słownictwo i wrażliwość. Wyobraź sobie, że jesteś autorem tego wiersza i chcesz wyjaśnić kilka ważnych spraw. To będzie Twoje osobiste odczytanie ukrytych w tekście sensów.
- Używając pięciu zdań pojedynczych (z orzeczeniem czasownikowym) lub więcej, wyjaśnij: jaką ważną wiedzą chcesz się podzielić?
- Nazwij przedstawione doświadczenia, emocje i oceń czy mają pozytywny wpływ na człowieka?
- Które ze zdań, wersów (możesz zacytować) uważasz za najważniejsze i dlaczego?
- Napisz zdanie będące głównym przesłaniem całego wiersza. Przekształć je na slogan czy życiową maksymę, którą chętnie zapiszesz w swoim pamiętniku.
- Oceń, czy wiersz może się podobać? Uzasadnij stanowisko.
- Zobrazuj graficznie główną myśl za pomocą pracy plastycznej lub multimedialnej.
Budowa i gramatyka
Do czasów pojawienia się wiersza wolnego, utwory liryczne miały budowę regularną, rytmikę i rymy jak współczesne piosenki pop, rap, reggae i in. Nic w tym dziwnego, poezja pochodzi od pieśni i śpiewania.
- Określ gatunek liryki i wiersza.
- Zbadaj nastrój kolejnych części i całego dzieła.
- Wypisz pierwszy, trzeci, piąty wyraz z wiersza i określ, jakie to części mowy?
- Wypisz z wiersza pięć kolejnych orzeczeń czasownikowych i/lub złożonych. Z każdym ułóż po jednym zdaniu.
Budowa wiersza
To wiersz wolny, stroficzny, złożony z 7. strof.
Środki stylistyczne
- epitety – zgrabne słówko – mądry wyraz; biblioteczne/ specjały – najlepsze rzeczy; smakowite słowa; dobra literatura.
- metafory – muślinowe muskanie – delikatne dotykanie;
- personifikacje – najadał się słowami/ rozkrajał je na pół; połykał zgrabne słówko/ zakąszał literówką.
- animizacje – kalecząc przy tym stół.
Do przemyślenia
Aby lepiej zrozumieć wiersz i jego bogactwo gry, zabawy językowej, trzeba zdać sobie sprawę, że są ludzie zawodowo zajmujący się czytaniem tekstów i ich korektą. Do tej grupy należą z pewnością poloniści i korektorzy sprawdzający i poprawiający teksty w procesie ich redagowania – domy wydawnicze, redakcje czasopism.
Można zaryzykować twierdzenie interpretacyjne, iż „Rola mola” to wiersz o nauczycielach poprawiających prace pisemne uczniów: „rola mola = taka praca”. Możesz więc dedykować dzieło, zapisując je na samodzielnie wykonanej laurce na Dzień nauczyciela swojej pani z języka polskiego.
Dodatkowo skojarzenie z molem cech pracowitości i monotonności pracy, różnorodności charakterów pisma uczniów, psychicznego zmęczenia, poszukiwania w związku z tym jakichś ciekawych wyrazów to czynności pasujące tutaj jak ulał. Oczywiście „mól” – nauczyciel wcale się nie skarży, lubi czytać, praca ta i czynności z nią związane są jego pasją.
Poprawić jedną pracę ucznia to frajda, ale rocznie setki i tysiące czytanych wyrazów, zdań… Ile trzeba mieć wiary w swoją pracę, żeby na koniec dnia cieszyć się jak podmiot liryczny?
Największą nagrodą dla nauczyciela, pamiętajmy, jest sukces ucznia. Wkład jego pracy wówczas naprawdę ma sens. I nie zapominajmy też o tym, że wielu rodziców także ciężko pracuje z dziećmi i ich książkami, nie skarżąc się. Im też śmiało możecie, powinniście dać laurkę na Dzień nauczyciela. Nie biorą za swoją pracę pieniędzy, ale przecież nauczają.
Życiowe inspiracje
Lektura wiersza „Rola mola” to może być wiersz o pasji. Mól uparcie i konsekwentnie dąży do swojego celu. To kojarzy się nam z mityczną „systematycznością”, o której mówią rodzice i nauczyciele. Wyjaśnijmy więc sobie w kilku zdaniach znaczenie tego wyrazu na przykładzie Adriana i Michała, uczniów tej samej klasy szóstej. Ich pasją był tenis stołowy. Adrian miał wrodzony talent i wygrywał z każdym, Michał był zawsze drugi i musiał dużo ćwiczyć, aby dorównać koledze.
Codziennie wstawał rano i ćwiczył z bratem przed lekcjami. Prosto ze szkoły biegł do klubu, gdzie pod okiem trenera wykonywał zadania i jeszcze przed kolacją ćwiczył refleks, a także szybkość reakcji. Na początku trenował razem z Adrianem, ale z czasem kolega przestał chodzić na treningi, bo wygrywał i skoro tak, to szkoda było mu czasu. Zaczął chodzić na siłownię, bo stała się popularna. Systematyczność i pracowitość Michała zaowocowała tym, że rok później wygrał turnieje szkolny, międzyszkolny i centralny.
Sukces nie wymaga ogromnego talentu, zwykle to 10-20% całości, reszta, 80-90% to systematyczna, czasami wręcz „namolna” robota, której nikt nie docenia, dopóki nie pojawią się medale…