Analiza i interpretacja wiersza Zbigniewa Herberta „Pan od przyrody”. Poznaj informacje o epoce współczesności i biografię poety w Wikipedii.
tekst | interpretacja |
---|---|
Nie mogę przypomnieć sobie jego twarzystawał wysoko nade mną na długich rozstawionych nogach widziałem złoty łańcuszek popielaty surdut i chudą szyję do której przyszpilony był nieżywy krawat |
Podmiot liryczny nie może przypomnieć sobie twarzy pana od przyrody. Pamięta jednak jego nieprzeciętny wzrost, złoty łańcuszek, popielaty surdut i chuda szyję obwiedzioną krawatem. |
on pierwszy pokazał nam nogę zdechłej żaby która dotykana igłą gwałtownie się kurczyon nas wprowadził przez złoty binokular w intymne życie naszego pradziadka pantofelka |
Pan pierwszy pokazał mu nogę zdechłej żaby i reakcje nerwów w tej nodze na dotyk igłą. Jej mięśnie gwałtownie się kurczyły. Przez mikroskop obserwowali z panem życie pantofelka – pierwotniak, mikroskopijne żyjątko o wydłużonym ciele pokrytym rzęskami, przypominające kształtem pantofelek (bucik). Jako pierwotna forma życia może być przez podmiot nazywany pradziadkiem człowieka, ludzkiego gatunku. |
on przyniósł ciemne ziarno i powiedział: sporysz z jego namowy w dziesiątym roku życia |
Pierwszy pokazał podmiotowi sporysz – organ przetrwalnikowy buławinki czerwonej, grzyba z klasy workowców pasożytującego na życie i niektórych dziko rosnących trawach.
Za namową pana od przyrody podmiot został ojcem w dziesiątym roku życia – to metafora. Podmiot trzymał w wodzie kasztana, z którego wyrósł listek. Tak powstaje drzewo – zatem podmiot nie mógł być ojcem w wieku 10 lat, nie mógł być też ojcem drzewa. |
w drugim roku wojny zabili pana od przyrody łobuzy od historiijeśli poszedł do nieba – może chodzi teraz |
Pan od przyrody zginął w drugim roku wojny. Chodzi o II wojnę światową trwającą w latach 1939-45. Czyli pan zginął w 1940 roku. Zginął z rąk „łobuzów od historii” – ludzie tworzący historię, ci, którzy wszczęli wojnę. To przewrotne określenie mogłoby oznaczać adekwatnie do „pana od przyrody”, „panów od historii”, czyli nauczycieli, ale tak nie jest, bo podmiot wyraźnie nazywa ich łobuzami.
Z kolei ten wyraz może być użyty w dwóch znaczeniach: pozytywnym jako synonim urwisa, psotnika, kogoś kto lubi psocić, a psota jest niewinną formą żartów. W drugim znaczeniu negatywnym łobuz to pojęcie określające łajdaka, człowieka skłonnego do czynienia innym złych rzeczy. To drugie znaczenie jest tutaj właściwe, chociaż dziecko może je kojarzyć inaczej, łagodniej. |
ale jeśli nie poszedł do góry -kiedy na leśnej ścieżce spotykam żuka który gramoli się na kopiec piasku podchodzę szastam nogami i mówię: pozwoli pan że panu pomogę |
Podmiot myśli o tym, co mogło stać się po śmierci z panem od przyrody. Jeśli poszedł do nieba, z pewnością teraz chodzi z całym sprzętem przyrodnika po niebie, ma ze sobą siatkę do łapania owadów i zieloną skrzynię na plecach do przechowywania zdobyczy. |
przenoszę go delikatnie i długo za nim patrzę aż ginie w ciemnym pokoju profesorskim na końcu korytarza liści |
Jeśli zaś nie poszedł do nieba, to być może pozostał na ziemi pod postacią jakiegoś zwierzęcia. Gdy podmiot chodzi leśną drogą i spotyka na niej żuka, pomaga mu przejść, zwracając się do niego per „Panie profesorze”. Przenosi go też delikatnie i długo patrzy za nim, aż żuk znika w oddali pod liśćmi, które przypominają mu ciemny pokój nauczycielski, miejsce w szkole, gdzie pan od przyrody zwykle znikał po zajęciach z dziećmi. |
Edukacja domowa
Interpretacja
Dzięki poezji uczymy się nazywać świat, wzbogacając słownictwo i wrażliwość. Wyobraź sobie, że jesteś autorem tego wiersza i chcesz wyjaśnić kilka ważnych spraw. To będzie Twoje osobiste odczytanie ukrytych w tekście sensów.
- Używając pięciu zdań pojedynczych (z orzeczeniem czasownikowym) lub więcej, wyjaśnij: jaką ważną wiedzą chcesz się podzielić?
- Nazwij przedstawione doświadczenia, emocje i oceń czy mają pozytywny wpływ na człowieka?
- Które ze zdań, wersów (możesz zacytować) uważasz za najważniejsze i dlaczego?
- Napisz zdanie będące głównym przesłaniem całego wiersza. Przekształć je na slogan czy życiową maksymę, którą chętnie zapiszesz w swoim pamiętniku.
- Oceń, czy wiersz może się podobać? Uzasadnij stanowisko.
- Zobrazuj graficznie główną myśl za pomocą pracy plastycznej lub multimedialnej.
Budowa i gramatyka
Do czasów pojawienia się wiersza wolnego, utwory liryczne miały budowę regularną, rytmikę i rymy jak współczesne piosenki pop, rap, reggae i in. Nic w tym dziwnego, poezja pochodzi od pieśni i śpiewania.
- Określ gatunek liryki i wiersza.
- Zbadaj nastrój kolejnych części i całego dzieła.
- Wypisz pierwszy, trzeci, piąty wyraz z wiersza i określ, jakie to części mowy?
- Wypisz z wiersza pięć kolejnych orzeczeń czasownikowych i/lub złożonych. Z każdym ułóż po jednym zdaniu.
Budowa wiersza
Jest to wiersz nieregularny (wolny).
Człowiek jest tym, kim został „ulepiony” przez swoich nauczycieli: rodziców, szkołę, naukę, środowisko, życie, doświadczenie.
Do przemyślenia
Wiersz jest stylizowany na mowę i sposób myślenia dziecka. Dziecko nie zapamiętało nazwiska swojego nauczyciela, bo to szczegół mało istotny w świecie najmłodszych uczniów. Jednak ze wspomnień przebija obraz człowieka dorosłego jako kogoś dobrego, kto pokazuje uczniom zasady funkcjonowania świata i odkrywa jego tajemnice.
Z reguły dzieci nie pamiętają swoich nauczycieli ani czynności wykonywanych przez nich na zajęciach. Jednak niektóre wydarzenia szkolne były wielkim przeżyciem i pozostawiły w pamięci trwały ślad. Dziecko przeżyło też śmierć swojego nauczyciela, który zginął podczas wojny.
Określenie „łobuz” dziecko powtarza za rodzicami i oznacza ono dla niego to samo, co łobuziak i psotnik. Ono nie wie, że mianem tym określa się także ludzi wywołujących wojny, jest bardzo negatywne i nie ma nic wspólnego z niewinnymi psotami dzieci na podwórku. Wspomnienia o nauczycielu pojawiają się potem jako rozważania o jego losie po śmierci. Gdy w lesie dziecko spotyka żuka, wówczas kłania mu się, jakby to był ów niezapomniany nauczyciel.
Wiersz ma nastrój radosnego wspomnienia przepojonego miłością i sympatią do świata przeszłości. Myśli o niej przywołują beztroskie lata pełne jednak ważnych wydarzeń.
Życiowe inspiracje
Czy pamiętasz swoich nauczycieli z przedszkola, ze szkoły podstawowej, klas 1-3 i starszych klas? Czytając wiersz Herberta, warto powspominać tych ludzi. Wielu z nich jest w nas, bowiem wiedza i doświadczenia, jakie nam przekazali, przetrwały. Często motorem ludzkiego działania jest podświadome zakorzenienie pewnych wartości. Nie wzięły się one z przestrzeni kosmicznej, nie są abstrakcją, ale zostały nam przekazane przez nauczycieli. Nie można szanować samego siebie, jeśli nie szanuje się swoich nauczycieli, bo jesteśmy tym, kim oni nas ukształtowali.