Analiza i interpretacja wybranych bajek Ignacego Krasickiego. Poznaj informacje o epoce oświecenia i biografię poety w Wikipedii.
W historii literatury polskiej bajki Krasickiego jako gatunek i dorobek zajmują czołowe miejsce. Mają one charakter dydaktyczny i zabawny, w lekki sposób, często pod postaciami (maska) zwierząt, ukazują wiele prawd o człowieku. Poniżej wybór 22 bajek w tabeli. S. oznacza liczbę sylab, W. liczbę wierszy danej bajki. Większość została napisana 13-zgłoskowcem. Wszystkie też posiadają rymy żeńskie sąsiednie.
L.p. | Tytuł | Tekst | S. | W. |
---|---|---|---|---|
1 |
Gospodarz i drzewa |
Gospodarz, o ozdobie myśląc i wygodzie, | 13 | 4 |
Zbyt obcinał gałęzie drzew w swoim ogrodzie. | 13 | |||
Przyszła jesień; daremnie na wiosnę pracował — | 13 | |||
I szpaleru nie zrobił, i drzewa popsował. | 13 | |||
Interpretacja | Gospodarz chciał upiększyć ogród, przycinając gałęzie drzew i żywopłotu. Za bardzo to jednak zrobił, przedobrzył, bo na wiosnę okazało się, że nie odrósł żywopłot i drzewa nie obrodziły. | |||
Puenta | Zabierając się do jakiejś pracy, należy zgłębić jej tajniki, aby czegoś niechcący nie zepsuć. | |||
2 |
Góra i dolina |
Jak to zwyczaj, wyższy, hardy. | 8 | 12 |
Doznawając zwykłej wzgardy | 8 | |||
Rzekła raz dolina górze: | 8 | |||
«Ty się wznosisz, ja się nurzę, | 8 | |||
Jednak bym się nie mieniała». | 8 | |||
Góra, szczytem swym zuchwała, | 8 | |||
Pogroziła dolinie; | 7 | |||
Ale w tejże godzinie | 7 | |||
Osiadł tuman na górze, | 7 | |||
A z nim wiatry i burze: | 7 | |||
Wiatr liść dębów pomiotał, | 7 | |||
Cedry piorun zdruzgotał. | 7 | |||
Interpretacja | Góra wyraźnie gardziła doliną (animizacja) i dawała jej to odczuć. Któregoś dnia doliną (animizacja), powiedziała do góry, że nie chciałaby się zamienić z nią i podoba jej się, że jest doliną. Góra pogroziła dolinie, chcąc ją skarcić, gdy w tym samym czasie powiała wichura, deszcze i burze zniszczyły górskie stoki. | |||
Puenta | Nie warto być hardym i zarozumiałym np. z racji wzrostu, bo nie wiadomo jaki los nas spotyka. Nie zależy on od wzrostu, bogactwa czy urody. | |||
3 |
Groch przy drodze |
Oszukany gospodarz turbował się srodze: | 13 | 8 |
Zjedli mu przechodzący groch zeszły przy drodze. | 13 | |||
Chcąc wetować i pewnym cieszyć się profitem, | 13 | |||
Drugiego roku wszystek groch posiał za żytem. | 13 | |||
Przyszło zbierać; gdy mniemał mieć korzyść obfitą, | 13 | |||
Znalazł i groch zjedzony, i stłoczone żyto. | 13 | |||
Niech się miary trzymają i starzy, i młodzi: | 13 | |||
I ostrożność zbyteczna częstokroć zaszkodzi. | 13 | |||
Interpretacja | Gospodarzowi ludzie zjedli groch posadzony przy drodze: spacerowicze przechodzący obok ogrodu, działki. Chcąc nadrobić straty, kolejnego roku obsiał grochem pole za żytem, aby schować go przed ludźmi. Niestety, prawdopodobnie zwierzęta zjadły mu groch i zniszczyły też żyto. Poeta kończy wiersz przekazem, aby młodzi i starzy trzymali się miary, znajdowali umiar w swoich działaniach, bo często zbytnia ostrożność może zaszkodzić. | |||
Puenta | Człowiek powinien znać granice swoich możliwości i mierzyć siły na zamiary a nie odwrotnie. Czasami trzeba też ryzykować i nie bać się przegranej. | |||
4 |
Jagnię i wilcy |
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie. | 13 | 4 |
Dwóch wilków jedno w lesie nadybali jagnię; | 13 | |||
Już go mieli rozerwać; rzekło: «Jakim prawem?» | 13 | |||
«Smacznyś, słaby i w lesie!» — Zjedli niezabawem. | 13 | |||
Interpretacja | Wilki to drapieżniki i w bajce dopadły w lesie jagnię. Dziwne jest to, że jagnię pyta, dlaczego chcą je zjeść, bo przecież natura tak im każe, podczas gdy jagnię żywi się trawą i roślinami. Widocznie jagnię o tym nie wiedziało i po raz pierwszy znalazło się samo w lesie. O jeden raz za dużo. Zostało zjedzone przez głodne wilki. | |||
Puenta | Silniejszy zawsze ma rację. Las i wilki mogą symbolizować ludzką pazerność, chciwość i żądze, nad którymi czasami człowiek nie panuje. | |||
5 |
Jastrząb i sokół |
Niech zważa, z kim ma sprawę, kto chce być junakiem. | 13 | 6 |
Jastrząb, że się z niejednym dobrze spotkał ptakiem, | 13 | |||
Chciał sokoły wojować; śmiał się sokół lotny. | 13 | |||
Na koniec z zuchwałości takowej markotny, | 13 | |||
Porwał go; a gdy ostre szpony wskroś przebodły, | 13 | |||
Rzekł: «Daruję cię życiem, boś dla mnie zbyt podły». | 13 | |||
Szpecą sławę zwycięstwa mdłe nieprzyjacioły; | 13 | |||
Jastrzębie na przepiórki, orły na sokoły. | 13 | |||
Interpretacja | Doświadczenie w łowach jastrząb, widząc sokoła ruszył, aby go upolować. Srodze się zdziwił, gdy sam stał się ofiarą. Sokół jednak puścił go, twierdząc, iż jastrząb nie spełnia jego wymagań kulinarnych, jest zbyt podły, niesmaczny. | |||
Puenta | W dwóch ostatnich wersach poeta daje do zrozumienia, iż bywają ludzie pazerni na sławę, która im się nie należy. Dlatego każdy powinien znać swoje możliwości, jak jastrząb może polować na przepiórki, tak aby upolować sokoła, potrzebny byłby orzeł. To mogą być aluzje do ludzi i zajmowanych przez nich stanowisk. | |||
6 |
Jodła i jabłoń |
Jabłoń rzekła sąsiadce: «O ponura jodło! | 13 | 10 |
Po cóż blisko mnie wzrastasz, gdy jesteś tak podłą? | 13 | |||
Patrz, do moich owoców jak się każdy spieszy! | 13 | |||
Patrz, jak widząc, że kwitnę, każdy się ucieszy!» | 13 | |||
Spadły kwiaty, za czasem, owoce zerwano | 13 | |||
Spadły liście, a zatem o jabłoń nie dbano. | 13 | |||
Widząc to rzekła jodła: «Sąsiadko zbyt harda, | 13 | |||
Osądź teraz, czy słuszna była twoja wzgarda? | 13 | |||
O tym, co było zewnątrz, trzymałaś wysoce: | 13 | |||
Nie ciebie ludzie czcili, lecz twoje owoce». | 13 | |||
Interpretacja | Jabłoń przechwalała się w obecności jodły. Powiedziała, że jodła nie jest nikomu do niczego potrzebna. Co innego jabłoń, wokół której zawsze jest pełno ludzi. Tymczasem jodła zauważyła, że nikogo nie interesuje sama jabłoń, ale owoce, które wydaje. | |||
Puenta | Czasami ludzie stają się pyszni i dumni z tego, kim są, jaką funkcję społeczną pełnią. W związku z tym uważają, iż zdobywają szacunek, godność czy posłuszeństwo dzięki cechom charakteru. Często jednak tylko w pracy znajdują posłuch u swoich podwładnych, bo poza miejscem pracy nie budzą żadnego zainteresowania ani respektu. Dla przykładu policjant na służbie a policjant w miejscu zamieszkania, nauczyciel w szkole i poza nią, itd. | |||
7 |
Jowisz i owce |
Naprzykrzały się bogom częstymi prośbami | 13 | 8 |
Owce, chcąc wiedzieć, co się stanie z jagniętami. | 13 | |||
Rzekł im Jowisz: «Lepiej to dla was, że nie wiecie. | 13 | |||
Ale kiedy koniecznie przyszłość dociec chcecie, | 13 | |||
Godna kary ciekawość w uporze zacięta: | 13 | |||
I was ludzie wygubią, i wasze jagnięta». | 13 | |||
W ścisłym kręgu ciekawość naszą trzeba mieścić: | 13 | |||
Wie niebo, co nam taić; wie, co nam obwieścić. | 13 | |||
Interpretacja | Owce bardzo prosiły Jowisza, czyli największego z bogów, aby zdradził im przyszłe losy ich jagniąt. Miałe tego nie mówić, ale zmęczony prośbami powiedział, że zarówno jagnięta jak i owe zostaną zabite przez ludzi. | |||
Puenta | Czasami ciekawość nie popłaca. „Wie niebo/ co nam taić;/ oznacza, iż Bóg przewidział dla każdego los i ludzie nie powinni zabiegać o prawdę. Nie jest im potrzebna. | |||
8 |
Kałamarz i pióro |
Powadził się kałamarz na stoliku z piórem, | 13 | 4 |
Kto świeżo napisanej księgi był autorem. | 13 | |||
Nadszedł ten, co ją pisał, rozśmiał się z bajarzów. | 13 | |||
Wieleż takich na świecie piór i kałamarzów. | 13 | |||
Interpretacja | Kałamarz to pojemnik na atrament. Był popularny w XIX i do połowy XX wieku, dopóki nie wynaleziono wiecznych piór i długopisów. Do tej pory pisano piórami odpowiednio przycinając je i maczając – nabierając na końcówkę atramentu, aby cokolwiek napisać. Kałamarz w bajce pokłócił się z piórem o to, kto miał większy wpływ na powstanie książki. Spór rozstrzygnęło nadejście pisarza. To on był autorem książki. | |||
Puenta | Jest wielu ludzi przypisujących sobie dokonania zasługi innych. Należy się ich wystrzegać. | |||
9 |
Księgi |
W pewnej bibliotece, gdzie była, nie pomnę, | 13 | 8 |
Powadziły się księgi; a że niezbyt skromne, | 13 | |||
Łajały się do woli różnymi języki. | 13 | |||
Wchodzi bibliotekarz, pyta się kroniki: | 13 | |||
«Dlaczego takie wrzaski?» — «Dlatego się swarzem, | 13 | |||
Iżeś mnie śmiał położyć obok z kalendarzem». | 13 | |||
«Wszystko się tu porządnie — rzekł jej — posadziło: | 13 | |||
On zmyśla to, co będzie, ty zmyślasz, co było». | 13 | |||
Interpretacja | W jednej z bibliotek pokłóciła się kronika z kalendarzem. Kronika to zapis wydarzeń, jakie miały miejsce w przeszłości, kalendarz pokazuje, co będzie. Na oburzenie kroniki, dlaczego bibliotekarz położył ją obok kalendarza, odpowiedział bibliotekarz zdaniem w rodzaju: „Dobrze was położyłem obok siebie, obie kłamiecie, kronika o przeszłości, kalendarz o przyszłości”. | |||
Puenta | „Przygaduje kocioł garnkowi a sam smoli” – to powiedzenie może być puentą bajki. Oznacza ono, iż zarówno kocioł jak i garnek służą do tych samych celów, podobnie kronika i kalendarz. | |||
10 |
Malarze |
Dwaj portretów malarze słynęli przed laty: | 13 | 6 |
Piotr dobry, a ubogi, Jan zły, a bogaty. | 13 | |||
Piotr malował wybornie, a głód go uciskał, | 13 | |||
Jan mało i źle robił, więcej jednak zyskał. | 13 | |||
Dlaczegóż los tak różny mieli ci malarze? | 13 | |||
Piotr malował podobne, Jan piękniejsze twarze. | 13 | |||
Interpretacja | Byli dwaj malarze zatrudniani do portretowania szlachty – nie było wówczas fotografii. Pierwszy, Piotr, malował swoich klientów piękniej niż są w rzeczywistości a Jan bez upiększeń, pokazywał prawdę taką, jaka jest. Piotr miał więcej zleceń i zarabiał więcej, mimo iż teoretycznie zniekształcał rzeczywistość. | |||
Puenta | Czasami ludzie wolą nie wiedzieć na 100% czegoś, co może zepsuć im humor lub dobre o sobie mniemanie. Dlatego bywa, iż odkładamy poznawanie prawdy o sobie, np. odchudzamy się, ale nie stajemy na wadze, aby sprawdzić skutki, odkładamy też płacenie podatków czy wizyty u lekarzy. | |||
11 |
Mysz i kot |
Mysz, dlatego że niegdyś całą książkę zjadła, | 13 | 10 |
Rozumiała, iż wszystkie rozumy posiadła. | 13 | |||
Rzekła więc towarzyszkom: «Nędzę waszą skrócę: | 13 | |||
Spuśćcie się tylko na mnie, ja kota nawrócę!» | 13 | |||
Posłano więc po kota; kot, zawżdy gotowy, | 13 | |||
Nie uchybił minuty, stanął do rozmowy. | 13 | |||
Zaczęła mysz egzortę; kot jej pilnie słuchał, | 13 | |||
Wzdychał, płakał… Ta widząc, iż się udobruchał, | 13 | |||
Jeszcze bardziej wpadała w kaznodziejski zapał, | 13 | |||
Wysunęła się z dziury — a wtem ją kot złapał. | 13 | |||
Interpretacja | Zostawcie to mnie, ja kota wychowam, że nic wam nie zrobi – powiedziała zarozumiała mysz po zjedzeniu książki. Przyprowadzono kota i mysz zaczęła przemawiać do niego. Ten wzdychał i płakał, udawał nawróconego, a kiedy mysz podeszła bliżej, kot ją złapał i zjadł. | |||
Puenta | Przesłaniem wiersza jest krytyka pychy i braku wyobraźni. Ludzie także często wierzą w swoje wykształcenie i teorię bez praktyki. Niestety często brakuje im wyobraźni i używają słowa tam, gdzie potrzeba użyć innych argumentów. | |||
12 |
Niedźwiedź i liszka |
Rozumiejąc, że będzie towarzyszów bawił, | 13 | 6 |
Niedźwiedź, według zwyczaju, nic do rzeczy prawił. | 13 | |||
Znudzeni tymi bajki, gdy wszyscy drzymali, | 13 | |||
Gniewał się wilk na liszkę, że niedźwiedzia chwali. | 13 | |||
Rzekła liszka: «Mnie idzie o ochronę skóry: | 13 | |||
Niezgrabną ma wymowę, lecz ostre pazury». | 13 | |||
Interpretacja | Wilk pogniewał się na liszkę (lisicę) po tym, jak niedźwiedź zebrał wszystkie zwierzęta i opowiadał im nudne historyjki. Nikt nie śmiał mu przerwać, nawet prawdę mówiąca zawsze lisica. Dlatego wilk miał do niej o to pretensje. Wyjaśniła mu więc, iż od nudów jeszcze nikt nie zginął a od pazurów niedźwiedzia owszem. | |||
Puenta | Morał z bajki wynika taki, że silniejszego od siebie lepiej nie drażnić. Choć nie ma wiele do powiedzenia lub gada głupoty, lepiej przemilczeń niż się narazić na jego złość czy niełaskę: klasowego błazna i osiłka w jednym, bandyty, szefa, dyrektora. | |||
13 |
Noga i but |
Wiedli wojnę i srogą | 7 | 10 |
But z nogą. | 3 | |||
Ten ją winował, | 4 | |||
Że się na niej psował; | 6 | |||
Tamta, iż ją uciskał. | 7 | |||
Wdał się w to szewc, co zyskał; | 7 | |||
A w pokorze i trwodze | 7 | |||
Kłaniający się nodze. | 6 | |||
Gromiąc buta rzekł, groźno wstrząsając narzędzie: | 13 | |||
«Szanuj nogę, choć cię drze — but bez niej nie będzie». | 13 | |||
Interpretacja | But zarzucał nodze doprowadzenie do niszczenia go. Na te utyskiwania odezwał się szewc, mówiąc, iż but zawdzięcza nodze to, że jest potrzebny. Bez niej nikt by go nie potrzebował, nie istniałby. | |||
Puenta | Często narzekamy na najbliższych lub wyrozumiałych wobec nas ludzi. Zapominamy, ile im zawdzięczamy i jak bardzo bez nich nasze życie byłoby gorsze. | |||
14 |
Ojciec łakomy |
Zawżdy się zbytek kończy doświadczeniem smutnym. | 13 | 4 |
Płakał ojciec łakomy nad synem rozrzutnym. | 13 | |||
Umarli oba z głodu, każdy z nich zasłużył: | 13 | |||
Syn, że nadto używał, ojciec, że nie użył. | 13 | |||
Interpretacja | Zbytek to inaczej przesada. Bohaterem bajki jest ojciec i syn. Pierwszy był skąpcem (łakomy), dusigroszem, drugi szastał pieniędzmi na lewo i prawo. W ogóle nie szanował pracy ojca i lekką ręką wydawał jego pieniądze. Obaj umarli z głodu, gdyż ojciec nie zabezpieczył się przed rozrzutnością syna. Stracili pieniądze i zabrakło na chleb. | |||
Puenta | Trzeba szanować pracę i zarobione dzięki niej pieniądze. Nie można zapominać jednak, że po to je mamy, aby czerpać satysfakcję z ich wydawania. Rodzice nie powinni być skąpcami a dzieci lekkoduchami (rozrzucającymi pieniądze). | |||
15 |
Osieł i baran |
Klął osieł los okrutny, że marznął na mrozie. | 13 | 4 |
Rzekł mu baran trzymany tamże na powrozie: | 13 | |||
«Nie bluźń bogów, w żądaniach płochy i niebaczny! | 13 | |||
Widzisz przy mnie rzeźnika? Dziękuj, żeś niesmaczny». | 13 | |||
Interpretacja | W obecności barana osioł narzekał na mróz. Ten go upomniał, że powinien się cieszyć, bo przynajmniej nie straci życia, gdyż ludzie nie lubią jego mięsa a barana niestety czeka przykry los, bo rzeźnik już na niego czeka. | |||
Puenta | Wielu ludzi tylko narzeka na życie i los, nie doceniając dobrych i szczęśliwych chwil. | |||
16 |
Owieczka i pasterz |
Strzygąc pasterz owieczkę nad tym się rozwodził, | 13 | 4 |
Jak wiele prac ponosi, żeby jej dogodził. | 13 | |||
Że milczała: «Niewdzięczna!» — żwawie ją ofuknie. | 13 | |||
Więc rzekła: «Bóg ci zapłać… a z czego te suknie?» | 13 | |||
Interpretacja | Pasterz strzygł owcę i bardzo narzekał, że ma taka ciężką pracę, a nawet ofuknął – krzyknął na – owcę. Owieczka odezwała się (personifikacja) do złego pasterza. Zwróciła mu uwagę na fakt korzyści, jakie odnosi z wełny. Zatem nie powinien się denerwować na nią, bo w sumie to dzięki niej ma „suknie” – tutaj chodzi o sukno raczej, ale nie byłoby rymu do ofuknie. Sukno to w rzeczy samej gruba tkanina wełniana. Służy do wyrobu ubrań a docelowo: przynosi pasterzowi zyski. | |||
Puenta | Morał z bajki jest taki, że nie należy narzekać na trudy pracy, z której czerpiemy zyski. Pieniążki same nie przyjdą do kieszeni. | |||
17 |
Pan i kotka |
«Nie masz prawej przyjaźni» — mówiła do pana | 13 | 6 |
Kotka syta połowem i za to głaskana. | 13 | |||
«Jak to nie masz przyjaźni?» pan na to odpowie. | 13 | |||
«Pieścisz mnie — rzecze kotka — bo ci myszy łowię». | 13 | |||
«Łowić myszy — pan rzecze — przysługi to znaczne. | 13 | |||
Ale dlaczego łowisz?… Dlatego, że smaczne». | 13 | |||
Interpretacja | Kotka narzekała (personifikacja) na nadmiar polowań na myszy. Uważała, że pan lubi ją tylko z powodu służby: czyści mu z mysz gospodarstwo, w ten sposób dbając o plony. Pan odpowiedział, że przecież i ona nie poluje na myszy z przyjaźni, ale dlatego, że lubi jeść myszy. | |||
Puenta | Ludzie przyjaźniąc się lub będąc w związkach, często kłócą się o to, kto więcej wnosi do wspólnoty. Prawda jest taka, że obie strony powinny do wspólnoty wnosić jakieś wartości i prace, nie powinno być tak, jak w bajce, iż tylko mysz pracuje dla pana, pan też powinien się postarać. Załóżmy, że myszą jest żona i tylko ona zajmuje się gotowaniem. Mąż nie powinien uchylać się od wspólnych prac lub tłumaczyć żonie: „Gotujesz, bo lubisz jeść” – a on niby tylko przy okazji się posila? Powinna panować równość i podział obowiązków domowych. | |||
18 |
Pan i pies |
Pies szczekał na złodzieja, całą noc się trudził; | 13 | 4 |
Obili go nazajutrz, że pana obudził, | 13 | |||
Spał smaczno drugiej nocy, złodzieja nie czekał; | 13 | |||
Ten dom skradł; psa obili za to, że nie szczekał. | 13 | |||
Interpretacja | Jest takie powiedzenie: Jeśli ktoś chce psa zbić, zawsze kija znajdzie. Może być interpretacją tej bajki. Gdy pies szczekał i odstraszył złodzieja, nie dostał nagrody, tylko go obito, bo przeszkadzał panu w spaniu. Kolejnego dnia pies nie szczekał i złodziej okradł pana. Znowu pies oberwał, dlatego że nie szczekał. Wszyscy czuli się zwolnieni z odpowiedzialności, za wszystko zło obwiniając psa. | |||
Puenta | Kozioł ofiarny – to związek frazeologiczny oznaczający kogoś, kogo ludzie wykorzystują, obwiniając o rzeczy, których nie zrobił. Kiedy tylko pojawi się groźba źle wykonanego zadania przez jakąś grupę, szuka się winnego. Aby lepiej się poczuć, grupa wskazuje kogoś słabszego, aby zwalić na niego winę. Bajka może więc ostrzegać, aby unikać takich sytuacji, gdy stajemy się ofiarami złej woli innych ludzi. | |||
19 |
Podróżny |
Gniewał się wędrujący i przeklinał bogi, | 13 | 8 |
Że mu deszcz ustawiczny przeszkadzał do drogi. | 13 | |||
Tymczasem z boku czuwał nań rozbójnik chciwy. | 13 | |||
Puścił strzałę; ale że przemokły cięciwy, | 13 | |||
Padła bez żadnej mocy. Zrazu przestraszony, | 13 | |||
Kiedy poznał, że deszczem został ocalony, | 13 | |||
Przestał bogi przeklinać, nie złorzeczył słocie. | 13 | |||
Często, co złe z pozoru, dobre jest w istocie. | 13 | |||
Interpretacja | Wędrowiec przeklinał i narzekał na swój los, bo nie przestawał padać deszcz. Tymczasem deszcz zmoczył nie tylko jego ubranie, ale też cięciwę w łuku bandyty, który czyhał, aby zabić wędrowca. Strzała upadła pod jego nogi i wtedy przestał oskarżać bogów o zły los dla niego. | |||
Puenta | Często, co złe z pozoru, dobre jest w istocie. – to główna myśl i mądrość zawarta w tej bajce. Ludzie często narzekają na los, który w rzeczywistości nie jest taki zły. Mam zabiera dziecko do dentysty, ono płacze, boi się, dopiero po latach doceni zaangażowanie rodzica w opiekę zdrowotną, gdy okaże się, że wśród rówieśników ma najładniejsze zęby. | |||
20 |
Potok i rzeka |
Potok z wierzchołka góry lecący z hałasem, | 13 | 6 |
Śmiał się z rzeki; spokojnie płynęła tymczasem. | 13 | |||
Nie stało wód u góry, gdy śniegi stopniały, | 13 | |||
Aż z owego potoka strumyk tylko mały. | 13 | |||
Co gorsza: ten, co zaczął z hałasem i krzykiem, | 13 | |||
Wpadł w rzekę i na koniec przestał być strumykiem. | 13 | |||
Interpretacja | Potok przymawiał, śmiał się z rzeki, że jest za spokojna i wolna, on to ma prawdziwą prędkość. Gdy jednak śniegi stopniały z potoku zrobił się mały strumyczek wpadający do wielkiej, jak dla niego, rzeki. | |||
Puenta | Morał tej bajki jest powszechnie znany w powiedzeniu: Krowa, która najgłośniej ryczy, mało mleka daje – znaczy to tyle, że w przypadku wielu ludzi widzimy, iż potrafią tylko dużo mówić. Natomiast tak naprawdę nie można na nich liczyć ani też niczego dobrego spodziewać. I inne przesłanie przy okazji: To, że mówisz głośniej niż inni, nie oznacza, że masz rację. | |||
21 |
Prawda, satyryk i panegirysta |
Rzadko kłamca z swojego rzemiosła korzysta. | 13 | 8 |
Zeszli Prawdę satyryk i panegirysta. | 13 | |||
Chcieli od niej nadgrody za podjętą pracę: | 13 | |||
«Jakeście zasłużyli — rzekła — tak zapłacę». | 13 | |||
Wtem radośni od Prawdy wzięli w podarunku | 13 | |||
Każdy pełne naczynie przyprawnego trunku. | 13 | |||
Jaki był, skosztowawszy poznali po szkodzie: | 13 | |||
Pierwszy znalazł truciznę w żółci, drugi w miodzie. | 13 | |||
Interpretacja | Satyryk pokazuje wady świata i ludzi a panegirysta ich wychwala. Obaj zapragnęli dostać jakąś nagrodę od Prawdy (animizacja). Więc dała im w naczyniach odpowiednie dla nich trunki. Satyryk dostał trucizną w żółci, panegirysta truciznę w miodzie. Żółć symbolizuje zawiść i niekiedy nienawiść do ludzi, o jaką Prawda oskarżyła satyryka. Z kolei miód słynie z wysokiego poziomu cukru, wprawiającego człowieka w stan zadowolenia. W ten sposób zwróciła uwagę na fakt, iż zarówno satyryk jak i panegirysta zatruwają ludziom życie i przestrzeń społeczną. | |||
Puenta | Morał z bajki wypływa taki, że krytyka i pochwała powinny być wyważone, aby nikogo nie skrzywdzić. Zarówno prawda wskazywana przez satyryka jak i ta pokazywana przez panegiryk bywają obarczone błędami i tak do końca nie można w nie wierzyć. | |||
22 |
Podróżny i kaleka |
Nie skarżyłem na ludzi, nie skarżył na losy, | 13 | 6 |
Choć musiałem iść w drogę ubogi i bosy. | 13 | |||
Wtem, gdy razu jednego do kościoła wchodzę, | 13 | |||
Postrzegłem: leży żebrak bez nogi na drodze. | 13 | |||
Nauczył mnie tym bardziej milczeć ów ubogi: | 13 | |||
Lepiej mnie bez obuwia niż jemu bez nogi. | 13 | |||
Interpretacja | Pielgrzym lub biedny wędrowiec, pątnik, nie skarżył się na swój los. Nie stać go było na buty, więc cierpiał, chodząc boso. Pewnego dnia w kościele zobaczył żebraka bez nogi. To spowodowało, iż ucieszył się, docenił posiadanie dwóch nóg. Mimo że chodził boso, cieszył się, że nie spotkał go jeszcze gorszy los. | |||
Puenta | Ludzie często narzekają na swój los i braki, zamiast cieszyć się tym, co mają. Wielu wyznaje zasadę zawartą w powiedzeniu: Najlepiej jest tam, gdzie nas nie ma. Oznacza to wieczną tęsknotę człowieka i pogoń za realizacją marzeń, których tak naprawdę nie można zmaterializować, a w każdym razie ich pozytywny wynik często nie zależy od nas samych. |
Edukacja domowa
Interpretacja
Dzięki poezji uczymy się nazywać świat, wzbogacając słownictwo i wrażliwość. Wyobraź sobie, że jesteś autorem tego wiersza i chcesz wyjaśnić kilka ważnych spraw. To będzie Twoje osobiste odczytanie ukrytych w tekście sensów.
- Używając pięciu zdań pojedynczych (z orzeczeniem czasownikowym) lub więcej, wyjaśnij: jaką ważną wiedzą chcesz się podzielić?
- Nazwij przedstawione doświadczenia, emocje i oceń czy mają pozytywny wpływ na człowieka?
- Które ze zdań, wersów (możesz zacytować) uważasz za najważniejsze i dlaczego?
- Napisz zdanie będące głównym przesłaniem całego wiersza. Przekształć je na slogan czy życiową maksymę, którą chętnie zapiszesz w swoim pamiętniku.
- Oceń, czy wiersz może się podobać? Uzasadnij stanowisko.
- Zobrazuj graficznie główną myśl za pomocą pracy plastycznej lub multimedialnej.
Budowa i gramatyka
Do czasów pojawienia się wiersza wolnego, utwory liryczne miały budowę regularną, rytmikę i rymy jak współczesne piosenki pop, rap, reggae i in. Nic w tym dziwnego, poezja pochodzi od pieśni i śpiewania.